Pada śnieg , pada śnieg , dzwonią dzwonki sań ....
To,że udziela mi się nastrój świąteczny nie jest oznaką, że już mnie powaliło do końca … chociaż jest jakieś prawdopodobieństwo.Po prostu tylko cieszę się z faktu,że mogę stwierdzić oficjalnie, iż mamy piękną zimę tej wiosny .
Jako,że tradycja musi trwać i tak jak rok temu spędzimy święta w śniegu,mimo że to Wielkanoc, a Śmigus Dyngus będzie rozgrywany za pomocą śniegu i lodu, to jedyne co mi pozostaje to chyba przyzwyczajenie się do takiej pogody.
Wracając do tematu zimy ciężko stwierdzić czy aktualne opady atmosferyczne są dobre czy złe.
Myślę,że to w pewien sposób kwestia aktualnego humoru i okoliczności które nas otaczają .
Wielkim plusem, a raczej minusem w odniesieniu do temperatury jest darmowa lodówka do napojów , którą każdy ma za oknem. I tu chyba niestety skończyłem wymieniać zalety tej pogody w marcu. Trochę ponarzekam jak to czasem mam w zwyczaju, ale co to byłby za świat gdyby każdy od czasu do czasu nie pomarudził w takim kraju jak ten.
Ogólnie, oprócz taksówkarzy którzy patrzą na ciebie spode łba, niczym na ludobójcę z paskudnym charakterem, gdy wsiadasz do ich 15-letniej świątyni podróży cały zaśnieżony , oraz wszelakich operatorów powierzchni płaskich którzy za to,że brudzisz ich podłogę chcieliby cię powiesić , to mimo to nie jest tak źle.
Cóż, co by dużo gadać,ogólnie ciężko się funkcjonuje w taką pogodę bo dosyć,że ślisko to ludzie jak wariaci śmigają po mieście, grając w grę której celem jest wygranie nagrody Darwina za najgłupszą śmierć.
Można jeszcze dodać,że jest zimno i na imprezę ciężko się dostać, a co dopiero wrócić, nie mówiąc już o jakiś normalnych ciuchach które można by założyć i nie zmarznąć.
Chyba nie pozostaje nam nic innego jak zestaw ubioru wzorowany na Bear Gryllsie .
Szybkim podsumowaniem : zima jest chyba najbardziej wkurzająca porą roku, szczególnie na wiosnę i w święta, w które powinniśmy już chodzić dość luźno ubrani .
Prawdopodobnie powinienem winić za tą pogodę nasz rząd , ale oni są tacy biedni i nieporadni , że chyba cała winę zrzucę na unie europejską za to, że nie stworzyli dyrektywy odnośnie normalizacji opadów śniegu na terenie całej unii europejskiej, która była by zawarta jedynie w 25463 wyrazach.
Ogłoszenie parafialne : Ogólnie, oprócz taksówkarzy którzy patrzą na ciebie spode łba, niczym na ludobójcę z paskudnym charakterem, gdy wsiadasz do ich 15-letniej świątyni podróży cały zaśnieżony , oraz wszelakich operatorów powierzchni płaskich którzy za to,że brudzisz ich podłogę chcieliby cię powiesić , to mimo to nie jest tak źle.
Cóż, co by dużo gadać,ogólnie ciężko się funkcjonuje w taką pogodę bo dosyć,że ślisko to ludzie jak wariaci śmigają po mieście, grając w grę której celem jest wygranie nagrody Darwina za najgłupszą śmierć.
Można jeszcze dodać,że jest zimno i na imprezę ciężko się dostać, a co dopiero wrócić, nie mówiąc już o jakiś normalnych ciuchach które można by założyć i nie zmarznąć.
Chyba nie pozostaje nam nic innego jak zestaw ubioru wzorowany na Bear Gryllsie .
Szybkim podsumowaniem : zima jest chyba najbardziej wkurzająca porą roku, szczególnie na wiosnę i w święta, w które powinniśmy już chodzić dość luźno ubrani .
Prawdopodobnie powinienem winić za tą pogodę nasz rząd , ale oni są tacy biedni i nieporadni , że chyba cała winę zrzucę na unie europejską za to, że nie stworzyli dyrektywy odnośnie normalizacji opadów śniegu na terenie całej unii europejskiej, która była by zawarta jedynie w 25463 wyrazach.
Proszę osoby którym podoba się mój blog o polubienie na facebooku profilu bloga :
https://www.facebook.com/pages/Boski-Mike/439925229416569
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz